środa, 24 sierpnia 2016

Galeria Helska

Ta relacja, to w praktyce galeria zdjęć z półwyspu Helskiego. Na początek sam półwysep i miejscowości, a na koniec pociągi. Zacznijmy jednak od początku.

Tegoroczne wakacje spędzałem tak jak zawsze w Kuźnicy. Jest to bardzo piękna miejscowość położona na półwyspie Helskim. A to zdjęcia.
Przystanek autobusowy z Kaszubską nazwą
















ulica Szynalewskiego

















Port rybacki






























Plaża Kuźnica





























A teraz czas na Jastarnię.
Tabliczka z kaszubską nazwą ulicy
















Urząd Miasta
















Władysławowo to raczej nie ciekawe, wrzucam tylko jedno zdjęcie z portu.















Z Helu to zdjęć za bardzo nie mam. W Chałupach i Juracie miałem tytlko 10 minut, więc nawet nie zdążyłbym nigdzie dojść (no w Chałupach to w 20 i byłem na plaży, ale w trybie ekspresowym).

A teraz czas na pociągi na półwyspie.
W tym roku często można było spotkać składy piętrowe w postaci SU42 + bipa.















Mój ulubiony zestaw, czyli SA137 + bonanza/wagon RETRO.















SA138+SA138.















SA133+bonanza/RETRO.















Spotykałem jeszcze zestaw SA103+bonanza+SA132.















I to by było na tyle. We Wrześniu planuje wypad w Kujawsko-Pomorskie, ale wszystko się zobaczy:)

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Wakacyjne pożegnanie z TLK GEMINI

Ta relacja to w praktyce powrót z wakacji. Nie wracałem normalnie przez Tczew, lecz TLK GEMINI tak jak w tamtą stronę.

Około 21.30 zjawiam się na stacji Kuźnica (Hel) oczekując pociągu TLK GEMINI. W międzyczasie zjawiają się REGIO do Helu na SA137 i TLK AQARIUS do Katowic przez Łódź. Mój pociąg zjawia się planowo.















Bilet zakupuję u konduktora, bo takiego jeszcze nie mam. Niby "brak gwarancji miejsca do siedzenia", w praktyce wolne przedziały. Podejrzewam jednak, że Władysławowo to koniec wygody. Moje pierwsze przypuszczenia się jednak nie sprawdzają. Wyglądam przez okno - jak zwykle chmara ludzi. Cisną się korytarzem chyba z 10 minut, a co ciekawe do mojego przedziału nikt nie wsiada. Chwilę po odjeździe dosiadają sie do mnie dwie osoby, ale one też mają "brak gwarancji..." W Pucku tak jak podejrzewałem do pociągu wsiada nie wiele osób. Myśle, że w Gdyni Głównej któs dosiądzie. Sen dopada mnie za Chylonią, gdzie chyba nikt nie wsiadł. Budzę się w Bydgoszczy Głównej. Ku mojemu zdziwieniu nawet nikt nie dosiadł. Z ciekawości spojrzałem na wyświetlacze peronowe. Odjeżdżamy planowo o 3.37. Patrzę na zegarek - jest 3.41. Nie zagraża to mojej przesiadce. Odjeżdżamy około +15. Chyba troszkę mi się drzemnęło, bo nie zauważyłem Aleksandrowa Kujawskiego. Wyglądam przez okno gdzie jesteśmy. Mijamy perony stacji Nieszawa Waganiec. Zaczynam się nie pokoić, bo tuż za stacją stajemy i stoimy. I tak z 15 minut. W końcu prześmiga jakiś skład IC. Nie wiem po co staliśmy, przecież są dwa tory. Mamy +35, co mnie nie cieszy, z powodu przesiadki w Kutnie. We Włocławku jesteśmy 5:06. Zgłaszam konduktorowi przesiadkę. Twierdzi, że zdąże. Robię więc odstresowującą przechadzkę po składzie. Widzę, że w przedziałąch ludzie są ściśnięci. Ale mi się udało z tym przedziałem. W końcu moim oczom ukazują się tory E-20.
Jest po 5.45. Przejeżdżamy wszystkie Kutnowskie tory, całe Kutno Wschód i w końcu jest Kutno. Szybkie spojrzenie na zegarek - 5.58. Wjazd na peron 2, ŁKA stoi na 4-tym. Przy sąsiednim torze stoi SPOT w tygrysich barwach REGIO do Torunia Głównego. Gdy wsiadam do ŁKA jest 6.03. Odjazd przed planem, bo o 6.04. Może ja źle sprawdziełm.















W Witini dłuższy postój w celu krzyżowania z ŁKA do Kutna. Ja jadę do Łęczycy, ponieważ nie wracam do domu, tylko odwiedzę rodzinę na wsi. Może wrócę pociągiem, chociaż wątpie. Jeszcze na koniec zdjęcie wyremontowanego dworca Łęczyca.

Chałupy welkome to!

W dniu niedzielnym 20 sierpnia wybrałem się do Chałup. Niby krótki odcinek, a arriva chce za niego 8zł... Ale nie po to się wybrałem. Chciałem przejechać  się pomorskim SA137 w barwach PR. Tak więc jak codziennie jem pomidorową + dorsz z frytkami w "Barze Morskim" i szybko udaje się na stację. Oczekuje tam już REGIO Hel - Gdynia Główna (krzyżowanie z arriva, dłuższy postój), którym pojadę.















Zajmuje miejsce w szynobusie. Frekwencja bardzo wysoka, w wagonie prawie zerowa... Odjazd planowy. Szynobus bardzo ładny, bo przecież to NEWAG. Siedzenia czerwone, inne niż mają pomorskie SA138. Pachnie nowością. Jeszcze na koniec wnętrze.















I sam szynobus, w Chałupach przed planem.















Na stacji znajduje się barak z napisem "Kasa biletowa". Ciekawe rozwiązanie. Mój powrotny pociąg to REGIO do Helu na wagonach.















I takim cudem wróciłem do Kuźnicy, gdzie zastałem mijankę piętrusów :)

środa, 17 sierpnia 2016

Deszczowa wycieczka po półwyspie

Dziś był deszczowy dzień, więc wybrałem się na wycieczkę, a w zasadzie dwie, ale po kolei.

Zaczynam o 12.39 REGIO do Helu SA133.















Chciałem filmować odcinek do Jastarni, ale nie udało mi się dopchać na koniec wagonu. Ludzi jest tyle, że nawet tam nie ma miejsca, ale gdybym wiedział co będzie później...
W Jastarni pociąg melduje się +5.















Najpierw spaceruje po ulicy Sychty... Chociaż parasolki za darmo rozdają. Następnie udaje się do Urzędu Miasta Jastarnia, gdzie zaopatruje się w liniowy rozkład jazdy, który mi zamókł... .
Na stację wracam około 14.15. Około 14.35 przybywa SA133 REGIO Hel - Gdynia.















Tym razem udało mi się przepchać i nagrałem linię. Jastarnia Wczasy.















Wysiadam w Kuźnicy i idę na obiad do "Baru Morskiego". Na chwilę wracam do kwatery. Około 15.40 zjawiam się na stacji Kuźnica.
Pociąg ARR59902 SŁONECZNY PATROL zjwaia się z lekkim poślizgiem.















Szynobus zarąbany. W Chałupach jest problem z wejściem do pociągu. Konduktor każe przejść do przodu. Powoli kończy się miejsce. Konduktorka stojąca na peronie mówi do pani, która upchnęła się w drzwiach "Jak ja nie wejde to pani jest pierwsza". Wysiadam się we Władysławowie Port. A to ludzie z pociągu.















Odjeżdżający szynobus SA133.
















Przyznaje, że nie lubię Władysławowa. Bardzo śmieszne...















Fale są ogromne. Plażą idę do Centrum Władka. Wstępuje na zakupy do biedronki. Widzę na półce napis "Oranżada HELLENA gazowana 1,79zł". Niestety jej nie znajduję, więc chcę kliknąć na ekraniku, że nie jestem zadowolony z zakupów, ale przy tej kasie jest zepsuty. Natrafiam także na taki napis.















A środku tego sklepu jest...















Konsumuje jeszcze pizze za 17zł. Około 19:15 zjawiam się na stacji Władysławowo. Mój REGIO Gdynia Główna - Hel ma +10. Zjawia się +15
SA103 + bonanza + SA132.















Zajmuje miejsce w SA103. Podróż znaną trasą. W Kuźnicy +15.















I wycieczki koniec :)

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Helska wycieczka

Wczoraj miałem wybrać się na Hel, ale przespałem pociąg... W każdym razie wybrałem się dzisiaj. Jechałem bardzo rozmiaitym taborem, ale po kolei.

Na stacji Kuźnica stawiam się około 11:30, oczekując pociągu REGIO TUR Chojnice - Hel. Skład zjawia się planowo.















Pociąg nabity. O jakim kolwiek miejscu siedzącym nie ma szans. Jazda znaną trasą, którą często podróżowałem w tamtym roku. Wtedy jadąc na wakacje POGORIĄ, i szyniobusem z Gdyni, drzwi się nie otworzyły i wysiadłem w Jastarni Wczasy. Przynajmniej miałem darmową rundkę Kuźnica - JW-Kuźnica. Od Juraty mam miejsce. W Helu skład melduje się planowo. Wjeżdżając dostrzegam oczekujący REGIO do Gdyni, Nie mogę oprzeć się jego zestawieniu. Koniecznie muszę się nim przejechać. Kierunek - Jurata.
















Zajmuję miejsce na samym końcu wagonu, Będę filmować szlak. Odjazd następuje +5, bo czekamy na zwolnienie szlaku przez EIC JANTAR. Jedziemy przez lasy, są tam tereny wojskowe. Prędkośc dobra. W Juracie +5.















Do powrotnego pociągu mam 10 minut. Ten także zjawia się +5. Tym razem Pomorski SA133 z żółto niebieską bonanzą.
















Pociąg nabity. Zajmuje miejsce na końcu bonanzy. W Helu pociąg melduje się +2.















Udaje się na plażę. W końcu trzeba się zamoczyć :). Udało się! Trochę nawet popływałem. Woda taka nie za ciepła, ale cóż zrobić. Ludzi dużo, bo przecież to Hel. Idę na kebaba, potem do sklepu z pamiątkami. Za figurkę latarni 7zł, chociaż na spodzie pisało 12zł... I tak było 7. Przechodzę sie kawałek po molo. Galerię zdjęć z półwyspu i pociągów kiedyś tam wstawie. Nie dzisiaj. Około 16.30 jestem na stacji. Pociąg ma zapowiedziane +60. Pasażerowie proszeni są o przejście do TLK ASTRA do Wrocławia, w którym będą honorowane bilety PR. Ja jednak czekam na REGIO. Skład przyjeżdża i odjeżdża +62. SA138+SA138.















Pociąg nabity mimo opóźnienia. Udało mi się dorwać miejsce siedzące przy oknie :). Jazda tą samą trasą. W Kuźnicy mijamy jedno z dwóch miejsc, gdzie z pociągu widać morze.















Na stacji jesteśmy +63.















W kolejnych relacjach min. powrót do domu i galeria z Helu.

niedziela, 14 sierpnia 2016

Helskie Wakacje z TLK GEMINI!

Co roku od 2012 (w 2010 też) wakacje spędzam w miejscowości Kuźnica na półwyspie Helskim. Dojazd zawsze stanowił TLK POGORIA, jednak zamienił on się w WENUS i z Łodzi wyjeżdża o 2:19. Wynalazłem więc opcję ciekawszą, ale wszystko po kolei.

Około 17.20 stawiam się na stacji Łódź Żabieniec, oczekując ostatniej w dobie (19.45) osobówi do Kutna. Pociąg jak zawsze planowy.















Konduktor się pomylił i sprzedał bilet w złej ofercie. Po chwili jednak wymienił bilet na poprawny (co trochę czasu zajęło) i oddał 2,24zł :). W ogóle to bilety na ŁKA ostatnio zmieniły ceny. Kiedyś bilet Łódź - Kutno kosztował normalny 11zł, ulgowy 6,93zł. Obecnie normalny 10,90zł, ulgowy 9,83zł. Do Kutna pociąg dociera planowo.















Do tego węzła dotarłem około 21.00. Pociąg mam 23.16, więc trochę sobie poczekam. Teraz pojadę TLK GEMINI Rzeszów Główny - Hel. Wybrałem ten skład, gdyż jedzie on nieczynną pasażersko linią na odcinku Bąk - Kościerzyna oraz łącznicą Czersk - Bąk, Po dworcu jak zwykle kręci się sporo SOK-istów. Widzę, że w towarzystwie policji, wyprowadzają jakiegoś człowieka z ostatniej w dobie osobówki do Łodzi. Odjeżdża ona +3. Mój pociąg ma zapowiedziane +20, ale wcześniej udaje się na nocne zwiedzanie Kutna. Po drodze napotykam kawałek toru kolejowego w ulicy. Na rynku bardzo ładna fontanna. Na dworzec powracam około 22.30. Parą zdjęć.

















Pociąg zjawia się +17, a na jego czele - EP07-216.















Na bilecie mam miejsce od korytarza, jednak w przedziale są tylko trzy osoby, które siędzą tyłem. Miejsce w zdeklasowanej 1, więc bardzo wygodnie się jedzie. Nie ma żadnych informacji o zdeklasowaniu, ale mam tam miejsce. Po trasie fotografuje Włocławek.















i Toruń Główny.















Bydgoszcz Leśna też:















W Bydgoszczy Głównej dłuższy postój na zmianę czoła.

















Kolejny dłuższy postój to Laskowice Pomorskie, gdzie jesteśmy planowo. Zmiana lokomotywy. Czekamy na GEMINI-ego w relacji przeciwnej, który ma +20.




















Odjazd +30. Po trasie robię zdjęcia, ale wychodzą słabo. Znalazły się tam między innymi stację Jeżewo, Czersk Świeci, Tleń i Śliwice.



















Czersk i już lepsze zdjęcie.















Najciekawszy odcinek trasy niestety przegapiłem przez drzemkę. Przed zaśnięciem udało mi się uchwycić Karsin.















Budze się dopiero gdy wjeżdżamy do Kościerzyny.
















Po trasie fotografuje dwie stacyjki.
















A to już Gdańsk Osowa.















Gdynia Główna.















Gdynia Chylonia.















Rumia:















Reda.















Puck.















Władysławowo.















Władysławowo Port.















Chałupy.















Wnętrze mojego przedziału.















Wysiadam tak jak co roku w Kuźnicy. I jeszcze zdjęcie.
















Muszę wypocząć, bo dziś planuje jeszcze rundkę kolejową Kuźnica - Hel - Kuźnica.

Łączna liczba przejechanych kilometrów: 499km